Jeśli nie chcecie by mg wcinał się w wasze życie, wystarczy, że w komentarzu napiszecie "nie zezwalam na interwencje mg" i imiona waszych postaci.
Mistrz gry, w skrócie MG (ang. Game Master, w skrócie GM) to organizator, narrator oraz sędzia w grach fabularnych. (...) Mistrz gry tworzy dla graczy przygody oraz ma pełną kontrolę nad światem; kontroluje wszystkie wydarzenia zewnętrzne oraz postacie nie sterowane przez graczy (tzw. BN - bohaterowie niezależni). Jedynie mistrz gry dysponuje pełną wiedzą na temat świata i scenariusza gry. Opisuje on innym uczestnikom zabawy to, co widzą ich postacie, oraz określa reakcję otoczenia na ich zachowanie (np. co się stanie jeśli jeden z graczy zechce otworzyć drzwi). Ma też decydujący głos przy interpretacji reguł danego systemu. Jedyną rzeczą, która nie podlega bezpośredniej kontroli przez mistrza gry, są poczynania graczy. Ich decyzje dotyczące zachowania postaci, które odgrywają, oraz poczynań i środków jakie przedsięwezmą, by osiągnąć cel. Co ważne, mistrz gry nie jest przeciwnikiem graczy, choć jego zadania obejmują stawianie wyzwań na drodze ich postaci.
- Do głównych zadań mistrza gry należy:
- narracja; przedstawienie świata graczom
- odgrywanie roli bohaterów niezależnych
- orzekanie o skutkach działań bohaterów graczy
Tyle nam powiedziała ciocia Wikipedia. Jak jest jednak w grach PBF oraz RPG, czyli między innymi na naszym blogu? W paru kwestiach ciocia ma rację. Mistrz gry gra postaciami niezależnymi oraz orzeka o skutkach działań. Jednak gracze mają już przedstawiony świat, jak również mają większą władzę i swobodę, niż jest to napisane wyżej. MG więc jest losem: może być kelnerem który przewrócił i wylał szampan na drogą suknie postaci, albo wcielić się w dziennikarkę interesującą się stworzeniami nadnaturalnymi bądź nachalną nastolatkę która koniecznie chce Cię zaprosić do tańca.
Nie wolno ignorować postów MG.
parę słów o naszym mg.
Słyszy Twój głos, zna każdy krok, gdziekolwiek spojrzysz jest Babadook.
Więc jeśli bystry z Ciebie zuch i szukasz gwiazdki z nieba,
to przyjaciela we mnie masz gdy wiesz jak patrzeć trzeba.
Nazywam się Pan Babadook, czekam, wpuść mnie za próg.
Upiorny dźwięk, do drzwi Twych stuk.
Ba-ba DOOK! DOOK! DOOK!
Wysil się trochę mały leniu, a on pojawi się w oka mgnieniu.
Tak ubiera się nasz gość, zabawny jest czyż nie?
Kiedy w nocy ujrzysz go, zapomnisz wnet o śnie.
Przebranie wkrótce zdejmę sam i w główkę sobie wwierć,
kiedy zobaczysz co tam mam czeka Cię tylko śmierć.
Oto Pan Babadook, nasz pupilek który kocha uprzykrzać życie postaci. Nie zawsze bezpośrednio, gdyż jest jak marionetkarz, woli wszystkim z góry sterować. Miejcie nadzieje, że jednak we własnej osobie się u Was nie pojawi, ponieważ gdy już sobie kogoś upatrzy, nie przestanie go nękać, aż ta osoba zeświruje i popełni samobójstwo.
Na co dzień zajmuje się małymi złośliwościami. Kelnerka która się potknęła o próg i wylała na Twoją nową, bardzo drogą marynarkę niespieralny sok. Podły dzieciak który rzuca w przechodniów balonami z wodą. Słynny potwór z szafy, straszący małe dzieci. To wszystko jego sprawka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz